Polska płacze! Żegnamy tragicznie zmarłego Prezydenta Gdańska, naszego Prezydenta!

27 lat wyjątkowego grania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 27 lat niesienia pomocy potrzebującym dzieciom i osobom starszym. 27 lat łączenia Polaków. Nikt nie przewidywał, że podczas 27. finału WOŚP dojdzie do tragedii… Około godz. 20 podczas „Światełka do Nieba” 27-letni Stefan W. zaatakował Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Do ataku doszło na scenie. Prezydent został trzykrotnie ugodzony 14,5 cm nożem w okolice serca i jamy brzusznej. Rany były rozległe. Doszło do uszkodzenia serca, przepony, narządów wewnątrz jamy brzusznej. Prezydenta reanimowano przez ok. 30 minut. Następnie Prezydent w ciężkim stanie, określanym jako „na granicy życia i śmierci”, został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Pięciogodzinną operację przeprowadził zespół specjalistów w nocy z 13 na 14 stycznia. Do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku zgłaszały się setki krwiodawców. Prezydentowi przetoczono ponad 40 jednostek krwi, tj. ok. 20 litrów krwi. Nad ranem lekarze poinformowali, że stan Prezydenta jest krytyczny dodając, że najbliższe godziny będą decydujące. Prezydent nie oddychał samodzielnie. Pracę serca i płuc zastępowały urządzenia medyczne. Niestety Prezydent umarł o godz. 14.03. Około godz. 14.30 dr Tomasz Stefaniak poinformował o przegranej walce o życie Prezydenta. Prezydent Adamowicz odszedł w wieku niespełna 54 lat… Urząd Prezydenta Gdańska piastował nieprzerwanie od 1998 r. Od lat młodzieńczych był zaangażowany w sprawy nie tylko lokalne, ale i również ogólnopolskie aktywnie uczestnicząc w transformacji ustrojowej Polski. Osierocił dwie córki oraz żonę Magdalenę.

„Musimy sobie uświadomić, że śp. Paweł Adamowicz doznał potwornych urazów. To nie było skaleczenie, przecięcie. Serce, jelita, śledziona, przepona, wszystko uszkodzone w wyniku brutalnego ataku” - powiedział Minister Zdrowia Prof. Łukasz Szumowski – „Pan Prezydent miał nie tylko zranione serce, bo czasem sam mięsień się obkurcza i ta krew pozostaje, prezydent miał wiele ran, wiele miejsc. To serce było bardzo mocno zranione, można powiedzieć, że niejako rozdarte. Mówiąc kolokwialnie ta krew uciekała z pokiereszowanego ciała”.

Minister Zdrowia podkreślił, że Prezydenta przewieziono do jednego z najlepszych szpitali w Polsce i Europie wyposażonego w nowoczesny sprzęt. Zaznaczył, że zespół walczący o życie Prezydenta Adamowicza, składający się z najlepszych wysoko wykwalifikowanych specjalistów z różnych dziedzin, zrobił wszystko co mógł. Liderem zespołu był Prof. dr hab. n. med. Radosław Owczuk, Konsultant Krajowy w dziedzinie Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Sprawcą ataku był 27-letni Stefan W. skazany wcześniej za rozboje. W grudniu 2018 r. wyszedł z więzienia. Wyniki badań wykazały, że nożownik nie był pod wpływem alkoholu. Prokuratorzy nadal czekają na wyniki kolejnych badań toksykologicznych pod kątem obecności innych substancji psychoaktywnych. Podejrzewa się, że mężczyzna może cierpieć na zaburzenia psychiczne. Stwierdzono, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie w przeszłości. Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa, który następnie zmieniono na zarzut zabójstwa. Mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi śledztwo dotyczące ustalenia okoliczności zabójstwa śp. Prezydenta Adamowicza oraz sprawdzenia prawidłowości organizacji i zabezpieczenia 27. finału WOŚP w Gdańsku.

Tragedia połączyła podzielonych Polaków… W wielu miastach w Polsce, jak i również za granicą odbywają się marsze przeciw przemocy i nienawiści. W kościołach są odprawiane msze w intencji śp. Prezydenta Pawła Adamowicza. W całej Polsce i za jej granicami płoną znicze. Flagi są opuszczone do połowy masztu. Z Polski i całego świata spływają słowa zarówno niedowierzania, jak i wsparcia dla najbliższych śp. Prezydenta. Oto jedynie kilka wybranych wypowiedzi.

„To strata wielkiego przyjaciela. Mogłem na niego bezwzględnie liczyć, czy to w pomocy materialnej, czy takiej duchowej. Nigdy się na nim nie zawiodłem. Do wielu z nas chyba do dziś nie dotarło, że Pawła nie ma z nami” – powiedział Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

„Mówienie o Pawle w czasie przeszłym wydaje się niewyobrażalne. Człowiek z pasją, człowiek z charakterem, walczący o swoje ideały, walczący o wartości, które były mu bliskie. W życiu na co dzień uśmiechnięty, pogodny. Modliliśmy się i bardzo mocno wierzyliśmy w to, że Paweł wygra. To dramatyczna sytuacja. Wszyscy dziś wspominamy Pawła” – powiedział Wojciech Szczurek, Prezydent Gdyni.

„To straszny dramat. Dzisiaj nie tylko Gdańsk jest pogrążony w żałobie, ale cała Polska. Gdańsk wie, kogo stracił. Człowieka, który budował świetność tego miasta i nawiązywał do najpiękniejszych tradycji solidarności. Ale i Polska straciła - kogoś, kto występował w obronie praw tego państwa, w obronie praw samorządu, w obronie Konstytucji. Człowieka, który mógł odegrać w polskiej polityce jeszcze bardzo dużą rolę. Takich ludzi, jak Paweł, w polskiej polityce bardzo brakuje: prawych, konsekwentnych, odważnych, niekłamiących, niekierujących się własnym interesem, takich, którzy naprawdę wierzą, że polityka jest i może być szlachetną służbą dla dobra wspólnego - dla ojczyzny" – powiedział Aleksander Hall, działacz antykomunistycznej opozycji w PRL.



„Paweł Adamowicz trwale odmienił nasze kochane miasto, nasz Gdańsk” - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, zastępca śp. Prezydenta Gdańska – „To Jego decyzje i Jego działania, Jego inspiracja spowodowały, że Gdańsk jest dziś jednym z najwspanialszych miejsc do życia w Polsce. rozpoznawalnym w Europie i na świecie”.



„Przyszliśmy tu dziś do Ciebie wszyscy jako Polacy. Pamiętam, z jakim wzruszeniem śpiewałeś z nami tę pieśń solidarności, „Modlitwę o wschodzie słońca". I chcę Ci dziś kochany Pawle obiecać w imieniu nas wszystkich: Gdańszczan, Polaków i Europejczyków, że dla Ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą. Przyrzekamy Ci to. Żegnaj Pawle” - mówił Donald Tusk, Przewodniczący Rady Europejskiej.

W jaki sposób mówił o sobie śp. Prezydent Adamowicz?

„Nazywam się Paweł Adamowicz, mam zaszczyt być prezydentem mojego ukochanego Gdańska, miasta wolności i solidarności”.

Oddajmy hołd tragicznie zmarłemu Prezydentowi. Postarajmy się, aby idee wyznawane przez śp. Prezydenta – wolność i solidarność – były bliskie również nam. Nie dawajmy przyzwolenia na przemoc i nienawiść. Módlmy się za jego duszę… Bądźmy przy śp. Prezydencie modlitwą i wspomnieniem…

Źródła:

• https://www.tvn24.pl

• https://www.gdansk.pl/wiadomosci/pawel-adamowicz-zegnany-przez-politykow-artystow-i-celebrytow,a,135831



Fotografia: fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl - 2019-01-15